Mówi się o nich całkiem słusznie, że to jeden z najciekawszych zespołów klubowych w Czechach. W ciągu dekady udało im się wiele zrobić, zmienić skład, zagrać dziesiątki koncertów w kraju i za granicą, na imprezach o ugruntowanej pozycji i mniej znanych, aby stopniowo przekonać się, że granie na żywo przy akompaniamencie wizualnym jest tą właściwą drogą. Z tego powodu współpracują z uznanym kolektywem Weird Visuals, pozwalają sobie na zorganizowanie koncertu w planetarium czy wyprzedanie Kasárna Karlín w ciągu dwudziestu czterech godzin. Muzycznie odkurzają lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte. Kontynuując swój debiutancki album "Surreal Meadow" (2020) pod koniec ubiegłego roku wydali płytę "Something with Space".
Potwierdziło to ich uprzywilejowaną pozycję na czeskiej scenie psychodelicznej. Krytyczne recenzje mówią o ich najlepszej formie. „Something with Space” jest bardziej przystępny w porównaniu do oryginału, z większą różnorodnością utworów. "Dzięki brzmieniu psychodelicznego rocka działają w oryginalny sposób, potrafią stworzyć zapadające w pamięć riffy i wciągnąć umysł w wir hipnotycznej muzyki” – ocenia ich nowe wydawnictwo magazyn Full Moon. Czego oczekiwać? Idealny koncert według Madhouse Express: „Spełnienie marzeń jest wtedy, gdy możesz być szczęśliwy, nie psujesz tego nadmiernym samokrytycyzmem i czujesz, że wszyscy są zrelaksowani i na tym samym poziomie. Nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze, że to koncert przeżyty wspólnie. Może nikt nie przyjedzie, ale i tak będzie dla nas wspaniale. Tylko te koncerty bez oczekiwań, kiedy schodzisz ze sceny i nie myślisz o tym, co poszło nie tak, ale pozwalasz sobie płynąć swobodnie.”
Czytaj więcej