Griot, punk, noise: trzy słowa i trio na scenie, które przeniesie Was w najśmielsze afrykańskie sny. Piosenkarz Kaito Winse, ostatni ze starej rodziny griotów z Burkina Faso w Afryce Zachodniej i strażnik tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie, poznał dwóch belgijskich muzyków: perkusistę Benjamina Chavala i gitarzystę Nic Gitta. W październiku 2020 roku nagrali wspólnie swój pierwszy pełnometrażowy album, rozpoczynając tym samym wielokulturowy dialog oparty na czystym transie i całkowitym zanurzeniu w istocie dźwięku.
Trio gra głównie utwory skomponowane przez Kaito, jednakże każdy w zespole ma prawo dorzucić do utworu cząstkę siebie. Podczas gdy griot mocno trzyma w rękach afrykańskie przysłowia i mądrość, jego belgijscy koledzy dodają undergroundową niepoprawność. Szepty, solówki fletu, afrykańskie rytmy i free jazz, do tego gitara barytonowa (niezwykłe połączenie klasycznej gitary elektrycznej i gitary basowej) i elektroniczne tło spajające e całe brzmienie w zwartą kompozycję.
Czytaj więcejW 2022 roku komisja rozdania nagród Grammy poprosiła trio Avalanche Kaito o stworzenie filmu, który mogliby opublikować w swoich kanałach. Nic dziwnego – Kaito to nie tylko fenomenalny piosenkarz, ale także niezrównany tancerz. Kiedy zobaczyliśmy, jak diabelsko gra na jednej z najlepszych scen największego światowego programu muzycznego WOMEX, byliśmy całkowicie rozbrojeni. Jego taniec jest z innego świata, ze świata afrykańskich legend i tajemnic.