Aktywacja N.E.R.D po siedmiu latach hibernacji została wywołana amerykańską sytuacją polityczną, rosnącą przemocą na tle rasowym i potrzebą wyrażenia własnego zdania. "Nie wiem, czy oglądałeś wiadomości lub słyszałeś kto rządzi tym krajem, ale to cholernie zły program telewizyjny. Nie wiem, czy widziałem za swojego życia większą rozpacz" - przyznał Pharrell Williams w zeszłym roku w wywiadzie dla The Guardian.
Album "No One Ever Really Dies" jest uważany za najlepsze dzieło kolektywu N.E.R.D nie tylko z powodu doskonałej muzyki i tekstów, ale także z uwagi na fakt, że wiele wielkich gwiazd dołączyło do manifestu: Andre 3000, M.I.A., Gucci Mane, Wale, Ed Sheeran, Kendrick Lamar, a singiel "Lemon" ukoronował głos Rihanny. "To nie jest muzyka, to ruch" - podsumowuje Williams.
Czytaj więcejZ Chadem Williams współpracuje od lat '90, razem tworzą także produkcyjne duo The Neptunes - "gigantyczną fabrykę, produkującą hity", ale jego własna kariera wykracza daleko poza granice tej współpracy. Pharell to piosenkarz i muzyk, a przez ostatnie lata poświęcał się modzie, designowi, projektowi I Am OTHER i marce Billionaire Boys Club. Wyprodukował niezliczoną ilość udanych kawałków, sprzedał ponad milion albumów i zdobył jedenaście nagród Grammy (oraz dziesiątki nominacji), a także był kilkakrotnie nominowany do Oscara.
Napisał wiele światowych przebojów dla siebie i dla wielu innych artystów jak m.in. Daft Punk, Jay-Z, Britney Spears, Justin Timberlake czy Snoop Dogg. W muzycznym showbiznesie zasłynął choćby hitami z ostatnich lat - "Get Lucky", "Blurred Lines" i "Happy" to piosenki, które zna absolutnie cały świat. Od 2014 roku ma swoją gwiazdę w hollywoodzkim Walk of Fame.
N.E.R.D Williams założył ze swoim szkolnym kolegą Chadem w 1999 roku, wkrótce dołączył do nich Shay Haley. I podczas gdy The Neptunes stali za realizacją jednego hitu za drugim, projekt N.E.R.D był bardziej alternatywny. Współpracowali z Kanye Westem, Linkin Park czy Gorillaz. Wydali cztery udane albumy, ale nie myśleli o komercjalizacji pomysłu. Z tego powodu wydanie krążka "No One Ever Really Dies" po siedmiu latach przerwy, spowodowało ogromny szok. Artyści wprost odpowiedzieli, że wznawiając projekt myśleli o polityce. Podczas koncertów Pharell Williams będzie śpiewał i grał na pianinie, Chad na gitarach, klawiszach i saksofonie, a Shay Haley na perkusji. Z nimi na scenie pojawiają się liczne zespoły taneczne i chórki - razem wspaniałe show pełne hitów.