Cztery nowe nazwy z Francji i Kolumbii

OGŁOSZENIA NOWYCH ARTYSTÓW

Jacobo Velez & La Mambanegra, 'Ndiaz, Cimarrón, Alligatorz... cztery nowe nazwy z Francji i Kolumbii, które gwarantują dziki taniec na tegorocznych Colours of Ostrava!

Alligatorz (Francja)
DJ Greem (Hocus Pocus, C2C) i Ron Puma (Caravan Palace) atakują niebezpieczną bronią: elektro-taneczną mieszanką samby, bossy, baile funk i hip-hopowych sampli wokalnych. Lepiej uważajcie!

Cimarrón (Kolumbia)
Znana na całym świecie, nominowana do nagrody Grammy i wielokrotnie nagradzana grupa grająca joropo, energiczną muzykę kolumbijskich kowbojów z równin Llanos. Choć grają na tradycyjnych instrumentach akustycznych to swoją muzykę plasują na poziomie rocka, jazzu i klasyki, bezkompromisowo bazując jedynie na własnych korzeniach.

Jacobo Velez & La Mambanegra (Kolumbia)
Dziesięcioosobowy zespół z kolumbijskiego miasta Santiago de Cali, mającego obsesję na punkcie salsy, nazywa swoją muzykę „Colombian break salsa”, ponieważ porywa tłum mieszanką funku Jamesa Browna, jazzu, cumbii, hip hopu z Bronxu, raggamuffin i nowojorskiej salsy.

'Ndiaz (Francja)
Zdobywcy nagrody Czech Music Crossroads należą do gwiazd festiwalu fest-noz, ale ich wizja transgatunkowej muzyki tanecznej przeplatanej z wyrafinowaną elektroniką wykracza daleko poza horyzonty Bretanii. Brzmienie trąbki Youny Kammy nosi ślady Bliskiego Wschodu i wszystkiego, czego nauczył się od Ibrahima Maaloufa oraz w Akademii Kreiz Breizh legendarnego bretońskiego piosenkarza Erika Marchanda. Saksofonista Timothée Le Bour również przez to przeszedł. Akordeonista Yann Le Corre swoje uwielbienie dla tanecznych rytmów brazylijskiego stylu forrò wyniósł z grupy Bel Air de Forrò i czuje się dobrze w jazzie. Perkusista Jérôme Kerihuel jest jednym z najbardziej rozchwytywanych muzyków we Francji również z tego powodu, że doskonale kontroluje grę na indyjskich bębnach tabla i pakistańskim bębnie dhol.

Nie przegap przyszłorocnej edycji
» COLOURS OF OSTRAVA »

Kup bilet